www.uszaki.fora.pl

agusia113

Przed zakupem uszaka w domu powinna stać przygotowana dla niego odpowiednia klatka. Minimalne wymiary klatki to 80/42/48 a odległość po miedzy prętami powinna wynosić 2,4 cm. Klatka powinna mieć także dwa wejścia jedno od góry dla ułatwienia sprzątania, a drugie z boku aby królik mógł wchodzić i wychodzić.

Oto przykładowa klatka dla królika:
[link widoczny dla zalogowanych]

Możliwe jest także hodowanie królika metodą bez klatkową . Powinniśmy jednak w tedy pamietać aby wszystkie kable, tapety i inne cenne lub zagrażające życiu królikowi rzeczy były zabezpieczone. Królik wtedy jednak musi mieć w domu swój kącik gdzie będzie mógł odpocząć lub zjeść posiłek.

Mozna tez dla wygody kupić królikowi specjalny kojec w którym umieścimy tak jak w klatce wszystkie potrzebne akcesoria dla uszka.

Oto przykład kojca:
[link widoczny dla zalogowanych]

alison1628

Mam klatke przedstawiona na rysunku pierwszym tylko nie ma otwierania z gory-jestem zadowolona.

agusia113

Ja też mam taką klatkę , no i niestety nie jest otwierana od góry. Zawsze to byłoby łatwiej sprzątać, ale również jestem zadowolona.

alison1628

To ze nie jest otwierana od gory nie ma dla mnie wiekszego znaczenia.Moze i nawet lepiej ze mam taka.Dokladniej moge ja posprzatac.Sciagam cala gore i dno klatki dokladnie myje,az milo popatrzec gdy jest tak czysto-i mojej Balbince chyba tez?

alka

a ja mam kojec i jest super:) sprawdza sie rewelacyjnie:))

alison1628

Jaki kojec?Taki jak dla pieskow?Bo nie slyszalam o kojcach dla krolikow?

alka

mam taki jak w pierwszym poście,to kojec dla królików Smile

sprawdza sie i w domu i na podworku;)

alison1628

Teraz juz wiem o co chodzi,wyglada niezle.

alka

dach zeby nie wyskoczyly a parasol po to zeby w słońcu nie siedziały Smile

alison1628

Widze,ze umiesz o nie zadboc-pozdrawiam.

agusia113

Ja nie wystawiam królika w kojcu na dwór - to niebezpieczne, a poza tym to tak jakby siedziały w klatce tylko na innym podłożu. Ja Dyźka wczoraj puściłam luzem bez szelek , które głęboko schowałam. Królik przychodzi do mnie na zawołanie więc nie problemu

alka

gdybym ja wypuściła moje bez niczego na podórek to bym ich juz nie miala, mam 1 ha podworek a amunka jest taka szybka w uciekaniu ze szok:/ na pewno by nie wrocila bo by jej sie w naturze bardziej podobalo:)

agusia113

Ja też mam wielkie podwórko (na razie) I Dyziek zawsze do mnie wraca, a powiem więcej nie oddala sie ode mnie zanadto .

alison1628

A moja Balbinka boi sie wyjscia na dwor.Zauwazylam to gdy bylam z nia na szczepieniach.Mam dzialke i chciala bym ja tam zabierac-ale jak kiedy cala sie trzesie?Co robic-poradzcie!